"Dostali spazmów, wpadli w panikę". Jakubiak: To znaczy, że mam szansę
Ledwie 10 marca ogłosił chęć ubiegania się o urząd prezydenta, a już wczoraj poinformował o zebraniu wymaganej liczby podpisów. Chodzi o Marka Jakubiaka. Były poseł Kukiz'15 był dziś gościem programu "Graffiti" na antenie Polsat News.
Dziennikarz zapytał go o głosy takich polityków jak Adam Szłapka, który dziwią się, w jaki sposób udało mu się w tak krótkim czasie zebrać tyle podpisów. – Tych pięć ugrupowań, które wczoraj wprowadziło swoich kandydatów najwidoczniej dostało jakichś spazmów – stwierdził. Jak dodał, "oni byli zachwyceni swoją samotnością dzieloną na pięć, a tu nagle kandydat się pojawia". Jakubiak przyznał, że bardzo go cieszy to, że "wpadli w panikę". – To znaczy, że mam szansę w wyborach i kampanii prezydenckiej – ocenił.
Polityk poinformował, że zbiórka podpisów była inicjatywą oddolną i trwała dwa miesiące. – Zbierano podpisy przekonując mnie do tego, że mogę spokojnie startować – zapewnił.